Spotkanie noworoczne 2009/2010

Jak co roku w pierwszych dniach stycznia odbyło się noworoczne spotkanie koleżeńskie. Na spotkaniu 16 stycznia przypomnieliśmy sobie imprezy, które odbyły się w roku ubiegłym. Omówiono także propozycje działalności na rok 2010.

VI wyjazd techniczno-poznawczy - ZEW Rożnów

  W dniach od 8 do 12 września wyjechaliśmy aby zapoznać się z kolejną elektrownią wodną. Tym razem była to Elektrownia Wodna Rożnów. Trasa całego wyjazdu, prowadziła przez Rożnów na zamek w Czorsztynie i Niedzicy a następnie do Krynicy Górskiej a w drodze powrotnej zatrzymaliśmy sie na kilka godzin aby podziwiać zabytki Tarnowa.
W pierwszym dniu, ''jeszcze pełni sił'' zapoznaliśmy się z funkcjonowaniem elektrowni - pięknie położonej na rzece Dunajec.
Krótka notka na temat elektrowni:
  Projekt techniczny zapory i elektrowni w Rożnowie wykonało Biuro Dróg Wodnych Ministerstwa Komunikacji. Projektantami zbiornika, zapory i elektrowni w Rożnowie byli inżynierowie: Herbich, Żmigrodzki, Smoleński, Śliwiński i Balcerski. Ze względu na panujący wówczas kryzys gospodarczy rozpoczęcie budowy odkładano aż do 1934 r. Powódź, jaka miała miejsce w lipcu 1934 roku na Dunajcu, przyspieszyła podjęcie decyzji o rozpoczęciu budowy zbiornika retencyjnego. Prace budowlane zaczęto w lutym 1935 r., a ukończono w 1941 r.. Wzniesiona zapora ma 550 m długości, jej szerokość w koronie wynosi 9 m, a wysokość 49 m. Stały przepływ wody wykorzystano do uruchomienia czteroturbinowej elektrowni wodnej, wbudowanej w środek zapory. Dwa hydrozespoły uruchomiono w roku 1942, pozostałe dwa w rok później. W wyniku spiętrzenia wody przez zaporę powstało Jezioro Rożnowskie o powierzchni 1600 ha.
Na jeziorze znajduje się "Małpia Góra" - wzgórze (dawniej grodzisko), które po zalaniu doliny Dunajca w 1942 roku stało się wyspą, a jest dziś obszarem szczególnej ochrony krajobrazu i rezerwatem ptaków.
Parametry elektrowni:
Moc osiągalna - 56 MW (4 po 14 MW); Moc znamionowa - 50 MW (4 po 12,5 MW).
Najważniejsze zadania: wykorzystanie energetyczne spiętrzenia wody, obniżenie kulminacji fal powodziowych na Dunajcu, wyrównanie przepływów Dunajca.
  Obecnie Elektrownia Rożnów jest jedną z sześciu elektrowni wchodzących w skład Zespołu Elektrowni Wodnych Rożnów Sp. z o.o. jako spółka zależna TAURON Polska Energia S.A.. Pozostałe to Elektrownia Czchów, Elektrownia Przewóz, Elektrownia Dąbie, Elektrownia Olcza i Elektrownia Kuźnice.
  W czasie zwiedzania dowiedzieliśmy się wielu informacji z historii oraz aktualnych, związanych z bieżącą pracą elektrowni. Z korony zapory mogliśmy podziwiać widok na jezioro Rożnowskie.
Wiecej informacji można znależć na stronie internetowej ZEW Rożnów: www.tauron-ekoenergia.pl.
  Następnym punktem na trasie wyjazdu było zwiedzanie zamku Dunajec w Niedzicy i ruin zamku w Czorsztynie. Zamki te są ładnie położone na wzgórzach nad Zbiornikiem Czorsztyńskim, uworzonym po wybudowaniu zapory na Dunajcu. Pogoda tego dnia nam sprzyjała więc można było podziwiać wspaniałe widoki na okolicę: Pieniny, zaporę oraz górujące nad zbiornikiem zamki.
Zaplanowany na następny dzień spływ Popradem niestety nie doszedł do skutku ze wzgledu na zbyt wysoki poziom rzeki, faktycznie było dość niebezpiecznie. Zamiast tego zdecydowaliśmy się zwiedzić ruiny zamku w Rytrze. Zamek ten, a właściwie tylko pozostała po nim baszta znajduje się na zalesionym wzgórzu. Pogoda była deszczowa oraz była bardzo gęsta mgła, stąd też wystąpiła "drobna trudność" aby dotrzeć do ruin zamku. Wszyscy byli bardzo szczęśliwi gdy schodząc zrezygnowani w dół po ponad dwugodzinnej wspinaczce zobaczyliśmy basztę we mgle (wcześniej minęliśmy ją wchodząc do góry). Nie była to jedyna nasza wycieczka w góry. Następnego dnia ponownie wyruszyliśmy, tym razem na Jaworzynę Krynicką. Wchodziliśmy trasą, która w sezonie zimowym jest nartostradą. Był to przyjemny, chociaz trochę wyczerpujący "spacer". Zdecydowanie przyjemniejsze jest dla mnie zimowe szusowanie tą trasa w dół z przypiętymi deskami.
  Tradycyjnie jak co roku w czasie wyjazdu wieczorem odbył się kolejny turniej w kręgle o puchar Przewodniczącego Koła. Wszyscy bardzo się starali (patrz zdjęcia) ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Wygrał Adam.
  Następnego dnia, w drodze powrotnej kol. Ela "pracowała" w roli przewodnika jak profesjonalistka. Oprowadziła nas po odrestaurowanych uliczkach i zakątkach (Zakątek Króla Władysława Łokietka) Tarnowa. Pozwoliła tylko na krótki odpoczynek w Parku Miejskim (Strzeleckim) na ławce naprzeciw mauzoleum gen. Bema oraz na "ławce poetów".
Poniżej kilka zdjęć w galerii:

Galeria zdjęć: